Psi adepci są szkoleni przez trenerów w różnych nietypowych miejscach. Tym razem sprawdzaliśmy, czy pies przewodnik jest mile widziany w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Muzeum wyruszyliśmy razem z grupą wolontariuszy i psimi adeptami na specjalne oprowadzanie po wystawie Henryk Streng / Marek Włodarski i modernizm żydowsko-polski. Towarzyszył nam także będący już na służbie pies przewodnik, czyli Bunia.
PO CO SZKOLIMY PSY W MUZEUM
Chcemy, aby każdy przyszły opiekun psa przewodnika mógł w pełni korzystać z życia i czuć się swobodnie w różnych miejscach publicznych, np. w muzeum. Z tego powodu od najmłodszych lat staramy się przyzwyczajać psiaki do obecności w przestrzeniach, w których psiaki muszą ćwiczyć różnego rodzaju rozproszenia. Nasze wyjście do muzeum było ważną lekcją dla psich adeptów, którzy uczyli się między innymi:
- zachowywać spokój i koncentrację w nowym miejscu
- nie reagować na zaczepki i zachwyty innych zwiedzających
- przebywać w towarzystwie innych psów bez ekscytacji
MUZEUM A DOSTĘPNOŚĆ
W trakcie szkolenia zdecydowaliśmy się na wypróbowanie ścieżki dla zwiedzających, który była dostosowana dla osób niewidomych. Pracownicy muzeum zadbali o audiodeskrypcję i przygotowanie tyflografik wybranych dzieł sztuki. Cieszy nas, że na wystawę mogliśmy wejść w asyście przyszłych psów przewodników. Z pewnością w tym dniu, nasze psiaki były w centrum całej wystawy. Dzięki takim wyjściom, coraz więcej osób zauważa problemy osób niewidomych i słabowidzących.
Bardzo dziękujemy Zespołowi Muzeum Sztuki Nowoczesnej za możliwość odwiedzenia wystawy, a zwłaszcza Marcie Przasnek, koordynatorce dostępności.
Relacji z wydarzenia szukajcie oczywiście na naszym Facebooku: KLIK